Być kibicem, być sportowcem

Czy geje mogą kochać piłkę nożną albo siatkówkę? Nie ma co udawać – nie chodzę na mecze ani na żadne zawody, czasem coś tam ze sportu zobaczę w telewizji, ale bez większych emocji. Z całego Euro 2016, którym wszyscy wokoło mnie tak się ekscytowali, widziałem zaledwie początek meczu Polski z Portugalią i to w zasadzie tylko dlatego, że chciałem sprawdzić, jak od strony technicznej robią transmisję oraz żeby przyjrzeć się dokładniej słynnemu Ronaldo na dużym ekranie i w rozdzielczości HD. Z niemałą satysfakcją odnotowałem, że ten facet prezentuje się na boisku niemal tak dobrze jak na wyretuszowanych w Photoshopie zdjęciach. A prawda jest taka, że do CR7 (dla niezorientowanych – 7 to jego numer na koszulce) zawsze miałem i wciąż mam słabość. Dla niego jestem w stanie nawet obejrzeć kawałek meczu. Nie ja jeden.