Ideał w 92 procentach

Jak wytypowano najprzystojniejszego faceta na świecie? Kanony piękna nie są czymś stałym, zmieniają się w czasie i przestrzeni. To, co kiedyś uchodziło za ideał, niekoniecznie musi się podobać dzisiaj. Taki na przykład gwiazdor kina niemego Rudolf Valentino był swego czasu uważany za niezwykle atrakcyjnego. Podobał się i kobietom, i mężczyznom. Z tymi drugimi ponoć nawet regularnie sypiał, czemu oczywiście gwałtownie zaprzeczał. W obecnych czasach kobiece, wąskie usteczka Rudolfa czy jego przesadnie zarysowane, wielkie łuki brwiowe raczej nie wzbudziłyby powszechnej ekscytacji, może nawet zostałyby przez niektórych wyśmiane. Dzisiaj za przystojnych uchodzą mężczyźni o innych rysach twarzy i innym typie urody. Są tacy, co twierdzą, że udało im się to ustalić z matematyczną dokładnością.

Burmistrz Pete, czyli amerykański Biedroń

Czy Pete Buttigieg powalczy z Donaldem Trumpem o fotel w Białym Domu? Nie tylko my będziemy w tym roku wybierali prezydenta, w listopadzie czeka to również Amerykanów. Wyścig do Białego Domu jest obecnie na etapie prawyborów. To procedura stosowana przez dwie najważniejsze partie polityczne w Stanach – demokraci i republikanie wybierają w ten sposób polityka, który będzie z ich ramienia ubiegał się o prezydenturę. W prawyborach Partii Demokratycznej coraz lepsze wyniki osiąga 38-letni Pete Buttigieg. Warto zapamiętać to nazwisko – to pierwszy tak popularny w tym ugrupowaniu kandydat, który otwarcie przyznaje się do bycia gejem.

Uwolnili gminę od LGDP

Czy samorządowcy ze Szczytników mieli pojęcie, nad czym głosują? Od politycznego zacietrzewienia do śmieszności droga niedaleka. Mieli okazję przekonać się o tym radni ze wsi Szczytniki w województwie wielkopolskim, próbujący wzorem innych samorządów chronić w swojej gminie „tradycyjne wartości”. Przed przyjęciem stosownej uchwały nikt nie zauważył, że w treści tego dokumentu jest poważny błąd. W ten oto prosty sposób Szczytniki zostały pierwszą w kraju gminą wolną od LGDP, a przy okazji jej radni stali się pośmiewiskiem na całą Polskę.

Kto uwierzy prezydentowi

Andrzej Duda o związkach partnerskich i „strefach wolnych od LGBT” Widać wyraźnie, że wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami, bo Andrzej Duda nagle przypomniał sobie o kilkumilionowej społeczności LGBT i usiłuje ją do siebie przekonać. Tylko jak to zrobić, by jednocześnie nie stracić punktów u dotychczasowych zwolenników, niechętnych gejom, lesbijkom i innym mniejszościom? I ważniejsze pytanie: kto dzisiaj w te pojednawcze wypowiedzi głowy państwa w ogóle uwierzy?

Mapa polskiej nienawiści

Coraz więcej lokalnych samorządów jawnie propaguje dyskryminację osób nieheteronormatywnych Już jedna trzecia Polski jest „wolna od LGBT”. To, co na początku mogło się wydawać się ponurym żartem, szybko przerodziło się w zmasowaną akcję. Kolejne samorządy przyjmują uchwały, które mają „uwalniać” ich tereny od złowrogich wpływów gejów, lesbijek, biseksualistów oraz transseksualistów – oczywiście pod pretekstem ochrony tradycyjnych rodzin oraz ich wartości. Aktywiści LGBT uważnie monitorują te działania i je nagłaśniają. Powstał nawet Atlas nienawiści, czyli dostępna w sieci interaktywna mapa obrazująca, gdzie zostały już podjęte podobne uchwały. Atlas jest na bieżąco aktualizowany. O sprawie piszą między innymi serwisy polityka.pl, noizz.pl i dziennikwschodni.pl.

Blondyn i inne historie

Najnowszy film Marco Bergera – koniecznie do obejrzenia Juan jest przystojnym, męskim Latynosem i jest hetero. Często uprawia seks ze swoją dziewczyną. Czasem zdarza mu się przy tym zostawić uchylone drzwi do pokoju. Czasem chodzi po mieszkaniu nago. Czasem Gabriel łapie jego spojrzenie. Brzmi znajomo?

Nowy rok, nowe porządki

O (koniecznych) zmianach na stronie Wkrótce miną cztery lata, odkąd w sieci działa DARREN. Uznałem, że pora najwyższa na trochę zmian. Strona od dziś ma odświeżony wygląd. Nie różni się on jednak bardzo od dotychczasowego. Oba układy graficzne – stary i nowy – łączy ten sam minimalizm. Mam nadzieję, że zmiany przypadną Wam do gustu.

Długie nogi Adama Z.

Głośny proces w sprawie zabójstwa ruszy na nowo Poznańska prokuratura za wszelką cenę próbowała obalić wyrok uniewinniający Adama Z. od zarzutu zabójstwa Ewy Tylman i w końcu dopięła swego. Argumentami, które według śledczych mają świadczyć na niekorzyść chłopaka, są skutki działania adrenaliny oraz jego bardzo długie nogi. O dziwo, Sąd Apelacyjny w Poznaniu przyznał prokuraturze rację i uchylił wyrok sądu niższej instancji. Oznacza to, że sprawa Ewy Tylman z oskarżonym Adamem Z. w roli głównej ponownie trafi na wokandę.